Ten aparat jest podstawą północnokoreańskiej propagandy. Nie jest "reżimowy"
Zastanawialiście się, jak to jest z różnymi państwami na świecie, które słyną z odrzucania popularnej technologii, bo ta jest według nich symbolem zepsucia? Okazuje się, że aparat, który wykorzystywany jest do reżimowych zdjęć w Korei Północnej nie jest wytworem rodzimych inżynierów.
22.03.2022 | aktual.: 26.07.2022 13:40
Do sieci właśnie wypłynęły dane EXIF zdjęć, które są publikowane prze rząd Korei Północnej. Okazało się, że uwielbiany przez tamtejszych fotografów jest znany wół roboczy – Nikon D750. Ta lustrzanka cyfrowa była kiedyś (i jest dalej!) niezwykle ceniona przez fotografów ślubnych, którzy twierdzili, że tego aparatu nie da się zepsuć.
Nikon Rumors ujawniło spis aparatów, które są najpopularniejsze w kulturowym zaścianku Kim Dzong Una. Nikon D750 służy do upamiętniania niemal każdej chwili życia Najwyższego Przywódcy. W 2021 roku było to 656 zdjęć zrealizowanych przez przedstawicieli partii komunistycznej. Łącznie lustrzanki Nikona odpowiadały za 2066 z 2504 zdjęć z zeszłego roku.
Z perspektywy fotograficznej – nawet dzisiaj Nikon D750 to korpus, który może się sprawdzać całkiem nieźle. Mimo tego, że lata mijają i rozważamy, jaki jest najlepszy bezlusterkowiec Nikona, to ich profesjonalna pełnoklatkowa lustrzanka z 2014 roku wciąż trzyma się dobrze i są fotografowie, którzy na nic jej nie zamienią.
Sercem Nikona D750 jest 24,3-megapikselowa matryca oraz system autofokusa i mierzenia światłą z Nikona D4S. Różnica polegała na tym, że D750 to znacznie tańszy model. Korpus był tak popularny, że już nigdzie nie idzie go kupić nowego, a sama firma wykreśliła go ze swojego spisu.
W internecie pojawiły się głosy, że sytuacja gospodarcza Korei Północnej musi być kiepska, skoro do dokumentowania życia tamtejszego wodza wykorzystuje się 8-letnie aparaty. Przecież państwo mlekiem i miodem płynące powinno móc sobie pozwolić na znacznie lepszy i nowszy sprzęt fotograficzny.