To NIE są zdjęcia. Tak sztuczna inteligencja wyobraża sobie piękne krajobrazy

Sztuczna inteligencja, a konkretnie generatywne sieci neuronowe (GAN), niesamowicie gna do przodu. Świat jest zachwycony algorytmem DALL-E 2, ale nie można zapominać o innych tego typu. Przed wami krajobrazy, które nigdy nie istniały.

Obraz wygenerowany przez algorytm Stable Diffusion.
Obraz wygenerowany przez algorytm Stable Diffusion.
Źródło zdjęć: © Facebook | Aurel Manea
Marcin Watemborski

17.08.2022 15:05

Miłośnicy teorii spiskowych dotyczących życia w symulacji na pewno się ucieszą. Patrząc na to, co są w stanie zrobić generatywne sieci neuronowe, można powiedzieć, że wyobrażenia o życiu w cyfrowym świecie stają się bardziej prawdopodobne. Miejmy jednak nadzieję, że nie nastąpi to specjalnie szybko.

Wcześniej pokazywaliśmy wam aparaty wygenerowane prze DALL-E 2, jak też pisaliśmy o ciałach kobiet stworzonych przez sztuczną inteligencję. Były też artystyczne portrety autorstwa algorytmu. Tym razem czas na coś większego – krajobrazy.

Za artystyczne wizje pięknych "zdjęć", które prezentujemy w tym tekście odpowiada program Stable Diffusion, napisany przez startup Stability AI. Te obrazy nie są prawdziwe, miejsca również. To "wytwór wyobraźni" sztucznej inteligencji. Za zlecenie ich wygenerowania odpowiada fotograf krajobrazowy Aurel Manea.

Artysta przyznaje, że jest w szoku patrząc na to, do czego są zdolne nowe technologie i zastanawia się, w jakim kierunku się rozwiną. Zapewne każdy fotograf ma w głowie pytania odnośnie sensu fotografowania. Jeśli w przyszłości kliencie będą potrzebować konkretnych zdjęć lub wizualizacji na bazie fotografii, profesjonalistów z aparatami mogą zastąpić maszyny, gdzie wystarczy napisać kilka słów i gotowe.

Manea wspomina, że bawił się również algorytmem DALL-E 2 i zwrócił uwagę, że ten świetnie radzi sobie w kontekście generowania ludzi, aczkolwiek jeśli chodzi o tworzenie krajobrazów, nie jest najlepiej. W przypadku Stable Diffusion jest inaczej – ten algorytm ma szerszą bazę danych niż DALL-E. Zawiera nawet informacje na temat współczesnych fotografów i potrafi udawać ich styl.

Producent Stable Diffusion informuje, że oprogramowanie wciąż jest w fazie testów lecz znacznie różni się od pozostałych, które wyłamały się wcześniej. Ta sztuczna inteligencja nie ma filtrów dotyczących treści oraz bazuje na otwartym źródle. Oznacza to tyle, że każdy, kto chce, może przyczynić się do rozwoju Stable Diffusion i "karmić" algorytm swoimi obrazami.

Podobnie jak w przypadku innych programów, tak odnośnie tego pojawiają się znaki zapytania dotyczące bezpieczeństwa. Generatywne sieci neuronowe mogą sprzyjać oszustwom, wymuszeniom i innym rodzajom internetowych przestępstw.

Marcin Watemborski, redaktor prowadzący Fotoblogii

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)