Twórcy aplikacji Halide przeznaczają dochód na walkę z pożarami w USA
Na zachodnim wybrzeżu USA szaleją pożary. Niedawno pisaliśmy o tym, że ludzie narzekają na brak możliwości zrobienia dobrego zdjęcia. W związku z tym zaczęli kupować aplikację Halide, a jej twórcy postanowili dołożyć swoją cegiełkę do pomocy poszkodowanym.
14.09.2020 | aktual.: 14.09.2020 11:02
W przeciągu ostatnich dni aplikacja Halide zaczęła się cieszyć znaczną popularnością. Mimo tego, że kosztuje ona 9 dolarów, ludzie coraz chętniej ja kupują. Wszystko to po to, by móc zrobić dobre zdjęcia poświaty, która powstaje nad miastami w związku z pożarami w USA.
Wiele osób nie mogło sobie poradzić z balansem bieli w swoich smartfonach, a Halide umożliwia im to bez problemu. Radą fotografów jest ustawienie tej opcji na "Światło dzienne" lub na "Pochmurny dzień". W ten sposób kolory będą oddane bardziej rzeczywiście, ponieważ urządzenie nie będzie dążyło do osiągnięcia neutralnej temperatury barwowej.
Wśród funkcji aplikacji Halide znalazły się też inne opcje. Użytkownicy mogą ustawić niemal wszystko – ręczną ekspozycję, balans bieli, działanie autofokusa, a nawet robić zdjęcia w plikach RAW. Ta ostatnia rzecz pozwoli na lepszą edycję fotografii i otrzymanie znacznie ciekawszego finalnego obrazu.
W związku ze znacznie zwiększonymi zarobkami na sprzedaży aplikacji, twórcy Halide oficjalnie poinformowali na Twitterze o przeznaczaniu środków z jednodniowej sprzedaży w całości na rzecz Wildfire Refiel Fund. Jest to zbiórka przeznaczona na pomoc osobom poszkodowanym w wyniku szalejących pożarów.
Obecnie aplikacja Halide znalazła się na 9 miejscu w rankingu najpopularniejszych programów fotograficznych na iOS.