Tworzy surrealistyczne obrazy ku pamięci swojego kota. Zwierzę zastępują gigantyczne krzewy
Surrealistycznym malarz, z miłości do swojego kota, postanowił tworzyć dzieła na jego cześć. Jego projekt The Topiary Cat powstał ponad osiem lat temu i od tego momentu zbiera coraz większe rzesze fanów.
Jak donosi serwis The Bored Panda, malarz Richard Saunders zaczął realizować projekt gdy Tolly jeszcze żył. W miarę upływu czasu, tworzone dzieła stały się jednak bardziej skomplikowane. Ich stworzenie zajmuje wiele dni i konieczne jest wykonywanie sesji zdjęciowych na ich potrzeby. Sam pomysł Sanders zaczęrpnął w trakcie jednego z wypadów fotograficznych. Kiedy robił fotografie stylizowanych żywopłotów, stwierdził, że byłby w stanie uchwycić swojego kota w ciekawej, pasującej do całości pozie.
Chociaż zwierzę artysty, Tolly, odeszło już 5 lat temu, artysta nadal tworzy swoje dzieła. Początkowo nie chciał o tym słyszeć, ze względu na swoje przygnębienie jego śmiercią. Fani jego kompozycji przekonali go jednak do kontynuowania projektu. Zdaniem artysty, jego prace mogą pomagać innym osobom borykającym się z odejściem swoich pupili.
