Tydzień szerokim kątem #5

Poniedziałek to dobry moment, aby spojrzeć na miniony tydzień, w którym wiele się działo. Nikon przyznał się do brudów na matrycach lustrzanek D600, a Canon do problemów z AF. Jednak bohaterami minionego tygodnia są Google Glass oraz świetna aplikacja Wedding Party, umożliwiająca tworzenie albumów ślubnych z fotografii różnych osób jeszcze w trakcie trwania samego wydarzenia.

Nikon D600 i jego 24-megapikselowa matryca FX
Nikon D600 i jego 24-megapikselowa matryca FX
Krzysztof Basel

Nikon przyznał się do brudnych matryc

O brudzących się matrycach w niektórych Nikonach D600 pisaliśmy w listopadzie.  Z filmu, który nagrał i umieścił w Sieci pewien fotograf, wynikało, że kurz dostaje się na matrycę testowego Nikona D600, nawet jeśli nie wymienia się obiektywu. Jego doniesienia potwierdziło wielu fotografów z całego świata. Po kilku miesiącach Nikon zbadał sprawę i w końcu przyznał się do błędu. Oto oficjalny komunikat:

Niektórzy użytkownicy zgłosili pojawianie się na zdjęciach wykonywanych lustrzanką cyfrową Nikon D600 wielu ziarnistych punktów pochodzących od pyłków. Punkty te są odbiciami cząsteczek pyłu we wnętrzu aparatu powstałych podczas jego pracy bądź cząsteczek pyłu z zewnątrz, które przedostały się do wnętrza aparatu. Cząsteczki te (niezależnie od pochodzenia) przywarły do filtra dolnoprzepustowego.

Mimo że ze względu na konstrukcję i zasadę działania cyfrowych lustrzanek jednoobiektywowych całkowite wyeliminowanie punktów pochodzących od pyłków jest bardzo trudne, zauważyliśmy, że w niektórych rzadkich przypadkach punkty te mogą być w sposób widoczny odzwierciedlane na zdjęciach. Z tego powodu firma Nikon informuje użytkowników o usłudze pozwalającej ograniczyć ten problem.

Rozwiązanie

W pierwszej kolejności należy wykonać czynności opisane w instrukcji obsługi (strony 301–305) dotyczące funkcji „Czyść matrycę” i czyszczenia ręcznego przy użyciu gruszki. Jeśli wykonanie tych czynności nie spowoduje usunięcia wszystkich cząsteczek pyłu i nadal występują problemy, należy się skontaktować z najbliższym centrum serwisowym firmy Nikon. Jego pracownicy odbiorą aparat, dokładnie go sprawdzą i w razie konieczności wykonają czynności serwisowe.

Zgłoszenia serwisowe

Pytania dotyczące omawianej kwestii prosimy kierować do najbliższego centrum serwisowego firmy Nikon. Mamy nadzieję, że w dalszym ciągu będą Państwo wybierali produkty fotograficzne firmy Nikon.

Dla przypomnienia, najbliższy punt serwisowy firmy Nikon znajduje się w Warszawie przy ul. Łopuszańskiej 38B. Jeśli w Waszych Nikonach występuje opisany problem, nie wahajcie się skorzystać z pomocy japońskiego producenta.

Nikon D7100 to nie następca D300s

Okazuje się, że najnowsza lustrzanka Nikon D7100 nie jest następcą modelu D300s. Sugerował to amerykański oddział Nikona, nazywając aparat "flagową lustrzanką z matrycą DX". Z kolei na stronie Nikon Europe nowy D7100 jest opisany jako "lustrzanka dla entuzjastów". Użytkownik forum serwisu dpreview.com skontaktował się z Nikon Europe i otrzymał informację, że centrala w Japonii wyraźnie dała do zrozumienia, że Nikon D7100 nie jest profesjonalnym korpusem, jak Nikon D300s, a jego właściciele nie będą mogli uczestniczyć w programie NPS.

Nikon zaprezentuje aparat kompaktowy z matrycą DX?
Wizualizacja Nikona na bazie Fuji
Wizualizacja Nikona na bazie Fuji

Skoro mówimy już o Nikonie - w Sieci krążą kolejne plotki na jego temat. Mówi się o niedużym aparacie kompaktowym z matrycą DX o rozdzielczości 16 megapikseli oraz stałoogniskowym obiektywem 28 mm f/2.8 (lub f/2). Sprzęt ten miałby być bezpośrednią konkurencją dla coraz bardziej popularnych aparatów Fuji o podobnych parametrach.

Canon też jest uczciwy

Canonowi też zebrało się na szczerość. Na oficjalnej stronie japońskiego producenta można przeczytać notę serwisową na temat problemu wolnego ustawiania ostrości w modelach Canon EOS 5D Mark III oraz EOS-1D X.

W przypadku niektórych warunków fotografowania ustawienie ostrości przez cyfrowe lustrzanki EOS 5D Mark III i EOS-1D X może potrwać nieco dłużej, gdy jest używane oświetlenie wspomagające AF lampy błyskowej Speedlite. Powyższe dotyczy porównania z czasem, którego potrzebują cyfrowe lustrzanki EOS 5D Mark II i EOS-1D Mark IV wykorzystujące oświetlenie wspomagające AF lampy błyskowej Speedlite.

Dotyczy produktów:

EOS 5D Mark III

EOS-1D X

Rozwiązanie:

Pracujemy nad rozwiązaniem, które usprawni działanie funkcji regulacji ostrości w modelach EOS 5D Mark III i EOS-1D X, i planujemy udostępnić aktualizację oprogramowania sprzętowego wg następującego harmonogramu:

EOS 5D Mark III: (szacowana data) koniec kwietnia 2013 r.

EOS-1D X: (szacowana data) koniec maja 2013 r.

Ani słowa o nowym firmwarze, które zwiększyłoby szybkość AF w Canonie EOS-M. Może po prostu trzeba poczekać na nowy model bezlusterkowca.

Nokia Lumia 720 z obiektywem f/1.9

Dzisiaj z samego rana fiński producent zaprezentował kilka nowych telefonów. Jednym z nich jest Nokia Lumia 720 - smartfon ze średniej półki, z 4,3-calowym ekranem ClearBlackDisplay o rozdzielczości WVGA (800 x 480), który chroni odporne szkło Gorilla Glass 2. Telefon napędza układ Qualcomm Snapdragon S4 Plus o taktowaniu 1 GHz oraz 512 MB pamięci RAM, a na jego pokładzie znajduje się 8 GB pamięci wbudowanej oraz slot microSD. Nas jednak najbardziej interesuje aparat w Lumii 720. Jak napisał na Komórkomanii Tomasz Hamryszak:

Mid-end otrzymał 6,7-megapikselową matrycę BSI zespoloną z optyką Carl Zeiss, co pozwala na nagrywanie filmów w standardzie 720p z prędkością 30 kl./s. Najciekawsza jest jednak jasność aparatu, która w tym modelu wynosi aż f/1.9. Powinno to umożliwić robienie bardzo ładnych fotografii nawet w gorszych warunkach oświetleniowych. Na obudowie znajduje się także doświetlająca dioda LED.

Wprawdzie Lumia 720 nie została wyróżniona mianem Pure View, jak Lumia 920, ale ma bardzo jasny obiektyw.

Fuji X-S1 niczym kurczak

Ponad dwa lata temu pisaliśmy o tym, że naukowcy inspirują się stabilizacją … głów kurczaków. Teraz ten pomysł podchwyciła firma Fuji. Zaprezentowała śmieszną reklamę swojego aparatu Fuji X-S1 z potrójną stabilizacją obrazu. Dobre!

Wedding Party - jedna aplikacja, aby połączyć wszystkie zdjęcia ślubne

Idea aplikacji Wedding Party jest fantastycznie prosta. Goście wesela pobierają program na swoje smartfony, wykonują nimi zdjęcia, a wszystkie fotografie trafiają od razu do jednego, wspólnego albumu w Sieci. Dzięki temu para młoda może od razu mieć gotowy multimedialny album - stworzony przez różne osoby. Poza tym w trakcie wesela goście mogą być zaangażowani w fotografowanie, a nie głupie zabawy. Dlaczego by nie przygotować specjalnego konkursu z nagrodami za najlepsze zdjęcie ze ślubu? W Polsce ludzie są mocno oporni na wszelkie nowości techniczne i u nas pewnie taka zabawa nie zostałaby doceniona. Ale w USA? Jestem przekonany, że byłaby hitem.

Obraz

Kapitalny program o bogatych możliwościach podoba się nie tylko mnie, ale też inwestorom. Techcrunch podał, że Wedding Party otrzymało milion dolarów dofinansowania na rozwój. Życzę im wielu sukcesów, bo mają naprawdę świetny pomysł. Aplikacja Wedding Party jest obecnie dostępna za darmo na system iOS oraz w wersji beta na Androida. Albumy z ich strony można umieszczać w innych serwisach, np. na swoim blogu.

Aparat przyszłości cofa się do teraźniejszości
© JK
© JK

Oprócz kiepskiej jakości wykonywanych zdjęć i wysokiej ceny minusem testowanego przez Kubę Samsunga Galaxy Camera jest brak funkcji dzwonienia. Koreański koncern zaprezentował w zeszłym tygodniu drugą wersję aparatu, który różni się od starszego brata… brakiem modemu. Jest tylko Wi-Fi. Cena Galaxy Camera spadnie pewnie w tej wersji poniżej 2000 zł, ale straci zarazem największy atut. Nie wróżę temu multimedialnemu kompaktowi kariery.

Google Glass pod koniec roku

Słynne już okulary Google'a mają zadebiutować o wiele szybciej, niż się spodziewaliśmy - pod koniec tego roku. Jestem niezmiernie ciekawy tego innowacyjnego projektu oraz jego dalszego rozwoju. Czy okulary staną się popularne, czy raczej trafią do kategorii nieudanych wynalazków? Czy będą przydatne na co dzień? Cały czas zastanawiam się też, jak będzie się nimi fotografowało w praktyce. Czy będą protoplastą aparatów przyszłości? Przedsmak ich możliwości daje oficjalna prezentacja:

Obejrzyjcie koniecznie materiał wideo przygotowany przez serwis The Verge. Joshua Topolsky miał przyjemność testować okulary i rozmawiać z ich projektantami.

Up Close and Personal with Google Glass

Kinografiki dzikiej przyrody
Obraz

Jeśli jesteście fanami kinografik (ja jestem!), to zerknijcie na dzieła holenderskiego artysty Marinusa, który wycina klatki z filmów BBC o dzikiej przyrodzie, a następnie zamienia je w piękne kinografiki. Szkoda jedynie, że sam nie tworzy ujęć wykorzystanych w gifach. Wszystkie prace 28-latka możecie obejrzeć na jego blogu Head Like an Orange.

Fotograf w kuchni
Fot. William Valle
Fot. William Valle

Szukacie inspiracji, jak sfotografować jedzenie? Polecam minimalistyczny projekt French Cuisse - food blog Williama Valle’a. Wysmakowane fotografie.

 

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)