Ustawiaj punkty AF nosem! Problem osób lewoocznych z Canonami EOS R i RP
Ustawialiście kiedyś pole autofokusa nosem? Ja robie to ciągle! Canon nie wziął pod uwagę osób lewoocznych podczas projektowania modeli Canon EOS R i RP.
01.04.2019 | aktual.: 26.07.2022 15:53
Wpadłam dziś na film Michaela The Mavena, w którym opisuje on problem, jaki mogą mieć osoby z dominującym lewym okiem podczas korzystania z pełnoklatkowych bezlusterkowców Canona: EOS R i RP. Film zwrócił moją uwagę, ponieważ ten problem dotyka również mnie.
Żeby wybrać pole autofokusa w Canonie EOS R lub RP mamy dwie możliwości. Możemy tradycyjnie zrobić to za pomocą wybieraka, ale przesunięcie małego punktu z jednego końca kadru, na drugi, trwa zdecydowanie zbyt długo - mamy do wyboru aż 5655 pozycji. Poza tym sposób ten nie należy do najwygodniejszych. Być może sprawę rozwiązałby to dżojstik, ale zamiast tego Canon postanowił wprowadzić inne rozwiązanie: ustawianie pola AF za pomocą dotykowego ekranu.
Kiedy przystawimy oko do wizjera, możemy płynnie i szybko celować kciukiem w wybrany punkt autofokusa. Przesunięcie punktu w dowolne miejsce w kadrze trwa wtedy zaledwie chwilę, jest precyzyjne i z czasem można się do tego przyzwyczaić. Pod warunkiem, że naszym dominującym okiem jest oko prawe.
Lewooczne osoby wiedzą o czym mówię. Jeśli na co dzień do wizjera przystawiacie prawe oko, spróbujcie zrobić odwrotnie i operować kciukiem po ekranie aparatu. Szybko zorientujecie się, że przeszkodą jest wasz własny nos. Po pierwsze blokuje on dostęp kciuka do dotykowego panelu, a po drugie zdarza się, że dotknięcie nim ekranu sprawia, że ustawiony wcześniej punkt autofokusa po prostu przestawia się w inne miejsce.
Korzystam z Canona EOS R już od jakiegoś czasu i nie ma bardziej irytującej kwestii, niż ustawianie punktów ostrości nosem. Do tej pory wydawało mi się, że tylko ja mam ten problem, ale teraz wiem, że dotyka on też inne osoby. Z ankiety przeprowadzonej przez Michela wynika, że 200 na 566 osób ma dominujące lewe oko.
Canon's Left Eye Problem | EOS RP M50 Usability
Na nic zdaje się ograniczenia pola wyboru do jednej czwartej ekranu - nos i tak dotyka ekranu tam, gdzie jest ono aktywne. Próbowałam już nawet pracować ustawiając punkty AF lewą ręką, również na odchylonym ekranie - niewykonalne. Lewa ręka pełni przecież inne zadanie - ma podpierać aparat za obiektyw - bez tego nie mogę przecież pewnie trzymać sprzętu jednocześnie korzystając z przycisków i pokręteł.
Nie jest to problem ogromnej wagi, raczej jest to zabawna ciekawostka, której nie wziął pod uwagę Canon projektując taki, a nie inny system wybierania pól AF, ale bywa frustrujący. Być może potrzeba mi jeszcze trochę praktyki i już niedługo zamiast denerwować się, że nos znów przestawił mi punkt AF wykorzystam to i przestanę angażować kciuk, będę po prostu wodzić nosem po ekranie? Muszę tego spróbować!