10 rzeczy, których fotograf nie powinien robić [poradnik]
Jeśli chcesz rozwijać się jako fotograf, to musisz wiedzieć, że są rzeczy, których po prostu nie możesz robić. Oto 10 z nich.
Nie załamuj się, gdy popełnisz błąd
Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi – mówi stare powiedzenie. To szczera prawda, która tyczy się także fotografii. Im więcej będziesz fotografować, tym częściej możesz popełniać błędy. Sukces osiągnie ten, kto potrafi wyciągać wnioski z popełnionych błędów, analizować ich przyczynę i stosować rozwiązanie w przyszłości. Taka umiejętność jest wielkim plusem nie tylko w pracy fotografa, ale też w całym życiu.
Nie bój się podejmować pewnych działań tylko dlatego, że możesz popełnić błąd. To trochę tak, jakbyś nie szedł na egzamin na prawo jazdy, bo możesz go oblać. Zawsze warto próbować, starać się.
Nie oczekuj efektów zbyt szybko
Niektórzy wymagają od siebie zbyt wiele. Fotografia to nie zawody. Aby osiągnąć dobre rezultaty i móc powiedzieć: „to zdjęcie wygląda dokładnie tak, jak to sobie wymarzyłem”, potrzeba wiele czasu. Nikt po miesiącu czy pół roku nie stanie się wziętym fotografem, a jego prace nie zawisną w znanych galeriach czy nie będą drukowane w Newsweeku lub The New York Times. Nauka fotografii to długi proces, w trakcie którego trzeba przejść wiele różnych etapów, np. biegle opanować sprzęt czy wyrobić swój własny, rozpoznawalny styl.
Nie ubóstwiaj drogiego sprzętu
Wszyscy lubimy nowe aparaty, profesjonalne obiektywy, nowe akcesoria fotograficzne. Sam testuję teraz genialne szkło Nikkor AF-S 35 mm f/1.4, w którym się zakochałem i bardzo chętnie pozostawiłbym je w swojej szafce na sprzęt. Do wszystkiego należy jednak podchodzić z umiarem i nie popadać w absolutny zachwyt nad drogim sprzętem. Nie stawiaj sobie za cel kupowania wszystkich sprzętowych nowości tylko dla zabawy. Nie zrozum mnie źle – kupowanie nowych obiektywów czy aparatów nie jest niczym złym. Po prostu trzeba pamiętać, że to narzędzia do uzyskania konkretnych celów i efektów na zdjęciach. Dla niektórych celem są same zakupy. Takie osoby określa się brzydko „onanistami sprzętowymi”. Pamiętaj: od sprzętu ważniejsze są zdjęcia nim wykonywane.
Nie tłumacz się też, że nie możesz się rozwijać, bo w swojej torbie nie masz kilku topowych szkieł i najdroższego profesjonalnego korpusu. Sprzęt oczywiście umożliwia i ułatwia w pewnym zakresie uzyskiwanie lepszych efektów na zdjęciach, ale nie jest lekarstwem na wszystkie problemy młodego fotografa. Staraj się wykorzystywać obecny sprzęt najlepiej, jak potrafisz – kombinować, uczyć się sobie radzić, rozwijać pod różnymi innymi aspektami fotografii i spokojnie zarabiać na nowy sprzęt, który będziesz umiał o wiele lepiej wykorzystać.
Nie wywyższaj się
Nikt nie lubi lansujących się pyszałków, a niestety wśród fotografów to dosyć częsty przypadek. To, że Twoje zdjęcia zostały wydrukowane w jakimś magazynie, wiszą w galerii czy nawet wygrałeś jakiś konkurs, nie upoważnia Cię do zadzierania nosa i zachowywania się jak bufon. Takiego zachowania nie lubią też przyszli klienci, modelki czy inni współpracownicy, których możesz do siebie szybko zrazić, szczególnie na początku swojej fotograficznej przygody.
Prawdziwy mistrz w swojej dziedzinie nie musi się chwalić, bo o jego wartości świadczą jego dzieła. Tak, wiem – to trochę generalizowanie, bo odpowiednia dawka autopromocji (np. pokazywanie swoich najnowszych prac na blogu czy Facebooku) nie zaszkodzi. Warto jednak dostrzegać granice dobrego smaku i raczej przedstawiać swoje prace, a nie się nimi natarczywie chwalić. Wbrew pozorom wszyscy lubimy ludzi pokornych (uważających się za niższych od innych), a nie wywyższających się przy każdej okazji. Ale to temat na dłuższą dyskusję…
Nie ignoruj zasad
Pamiętaj, że w fotografii jednak są pewne zasady, np. zasada trójpodziału, perspektywy, prostych linii, symetrii, kilku planów... Z drugiej strony, nawet na Fotoblogii pisaliśmy, kiedy warto te zasady łamać. O co więc chodzi? Aby móc łamać zasady, najpierw trzeba je dobrze poznać. Jest duża różnica między przypadkowym łamaniem zasad a łamaniem w konkretnym celu. Chodzi o celowość.
Nie przestawaj się uczyć
W każdej dziedzinie zawsze trzeba się rozwijać. Kto stoi w miejscu, ten tak naprawdę się cofa. Fotografuj, oglądaj mnóstwo zdjęć i rozmawiaj z innymi fotografami.
Nie katuj swojego sprzętu
Pisałem już o zbyt przesadnym podejściu do sprzętu fotograficznego. Pamiętaj, że nie można też popadać w drugą skrajność, czyli zupełnie nie dbać o swój sprzęt. Aparat, obiektywy, lampa błyskowa – to wszystko sporo kosztuje, poświęciłeś pewnie wiele czasu, aby na to zarobić. Dbaj o nie – korzystaj z odpowiednich pokrowców, toreb czy plecaków fotograficznych, czyść regularnie, nie poniewieraj nonszalancko, rysując, gdzie popadnie.
Nie przestawaj fotografować
Chcąc się rozwijać, musisz ciągle fotografować. Przez słowo "ciągle" rozumiem codziennie. Żyć fotografią, patrzeć kadrami, żywić się obrazami. Noś aparat wszędzie, gdzie możesz. Fotografuj, kiedy się da, nawet jeśli są to zwykłe codzienne sprawy. Właśnie w takich sytuacjach często najtrudniej dostrzec coś ciekawego.
Nie porównuj się z innymi
Warto konsultować swoje prace z innymi fotografami, prosić o krytykę, ale też konstruktywnie oceniać prace innych. Trzeba mieć dobrą motywację, którą mogą wywołać zdjęcia innego fotografa. Nie ma jednak sensu ślepe porównywanie się w celu bezsensownej rywalizacji. Miej pomysł na zdjęcia i rób swoje.
Nie podchodź zbyt luźno do zadań
Fotografujesz tandetny, nudny ślub, za który dostaniesz małe wynagrodzenie? Po raz kolejny wysyłają Cię na konferencję prasową lokalnego polityka? A może znowu masz tylko trzymać blendy przy dużej produkcji fotograficznej? Bez względu na to, co robisz, zawsze rób to na maksa.
Takie podejście zawsze w końcu przyniesie korzyść – nie tylko zostanie to zauważone, ale ty sam także wiele się nauczysz. A jeśli masz wymagających klientów i pozwolisz sobie na ich zlekceważenie, to może się to dla Ciebie źle skończyć.