Wakacyjne ogórki, czyli plotki o Sony NEX-5T, Olympusie E-M7 i Sigmie 24-70mm f/2

Sezon ogórkowy w pełni. W telewizji lecą powtórki starych seriali, na Facebooku dominują posty dotyczące wysokich temperatur, a w fotograficznym świecie królują plotki i przecieki na temat nowych sprzętów. Wbrew pozorom jest jednak na co czekać.
Pełna klatka w korpusie Sony NEX przy współpracy… Olympusa?
Serwis Mirrorless Rumors dotarł do informacji, że Sony planuje pokazać nowe aparaty ok. 13–14 sierpnia. Według wielu plotek jest niemal pewne, że zobaczymy wtedy Sony NEX-5T oraz być może następcę modelu NEX-7. Pózniej, pod koniec września Sony ma zaprezentować pełnoklatkowego Sony NEX-FF. Pierwszym obiektywem do nowego bezlusterkowca ma być Zeiss 35mm f/2.8 – nieduże, zgrabne szkło o wysokiej jakości obrazu, w sam raz do fotografii ulicznej czy reportażowej. Według nieoficjalnych informacji, tuż po wprowadzeniu aparatu NEX-FFdo sprzedaży, będzie dostępny jeszcze drugi obiektyw marki Zeiss – niestety nie wiadomo nic na jego temat. Wydaje się być prawdopodobne, że także sam koncern Sony zaprezentuje jakieś dodatkowe szkła. Cena Sony NEX-FF ma wynosić ok. 3000 dolarów, czyli ok. 10 000 zł za sam korpus.
Wprowadzenie pełnoklatowego Sony NEX wydawało się już tylko kwestią czasu. Japoński koncern ma już w swojej ofercie świetną matrycę, którą z powodzeniem wykorzystuje w lustrzance Sony Alfa A99 i kompaktach Sony Cyber-shot RX1 i RX1R. To obecnie jeden z lepszych sensorów na rynku, który już zyskał wiele pozytywnych recenzji.
Zobacz również: Wideotest Nikona D4
Paradoksalnie, to jednak nie lustrzanki, ani kompakty tylko bezlusterkowce z serii NEX są najlepiej sprzedającymi się aparatami w ofercie Sony. NEX z pełną klatką może okazać się zatem strzałem w dziesiątkę. Szczególnie, że japoński producent nie będzie mieć praktycznie bezpośredniego konkurenta. Leica M to aparat z innej półki, dla innych ludzi, i w dodatku ponad dwukrotnie droższy. Najbliższym ewentualnym rywalem wydaje się… Sony RX1, ale to przecież kompakt z niewymiennym obiektywem.

Jako jedni z pierwszych na świecie mogliśmy sprawdzić przed premierą, jak sprawuje się nowy aparat Sony RX100 II. Dzięki uprzejmości firmy Sony Polska prezentujemy pierwsze wrażenia oraz garść przykładowych zdjęć.
Ciekawostką w tej sprawie jest informacja, że przy tworzeniu Sony NEX-5T i być może NEX-FF swój udział ma podobno… firma Olympus. Ta informacja wydaje się z pozoru dziwna, ale na przełomie maja i czerwca w Sieci pojawiły się oficjalne informacje na temat współpracy obu korporacji.
W jednym z wywiadów, manager Olympusa Hiroyuki Sasa przyznał, że jego firma już wspiera koncern Sony nie tylko wiedzą i technologią na temat budowy obiektywów, ale też konkretnymi częściami. Z kolei Sony ma dostarczać do Olympusa matryce, z których słynie ten koncern.
To oczywiście nie musi być cała prawda na temat współpracy obu firm. Pomyślcie — jeśli Olympus przekazałby swój świetny 5-osiowy system stabilizacji obrazu, który zostałby zastosowany w pełnoklatkowym Sony NEX-FF. To byłoby coś!
Nowy flagowy Olympus E-M7
Być może, owocem współpracy obu firm będzie też nowy bezlusterkowiec marki Olympus. Od kilku dni w Sieci pojawiają się przecieki na temat nowego Olympusa OM-D E-M7. Aparat ten nie miałby zastępować modelu E-M5. Ma to być flagowy, droższy i bardziej zaawansowany technologicznie bezlusterkowiec.

Olympus OM-D to długo wyczekiwany przez ceniących sobie klasykę aparat. Olympus sięga w przeszłość projektując obudowę i w przyszłość, dobierając do niej wnętrze. Konkurencja, mimo, że silna, ma się czego obawiać.
Może w środku zobaczymy nową matrycę, wykonaną przy współpracy z Sony? Jeśli współpraca obu firm rozpoczęła się w maju to te 2–3 miesiące to raczej zbyt mały okres czasu, aby razem stworzyć nowy sensor. Kto wie jednak, jak długo Sony i Olympus rzeczywiście ze sobą współpracują. Może po prostu informacja o połączeniu ich sił wyszła na jak dopiero niedawno? Na razie nie wiadomo nic więcej na temat tego tajemniczego aparatu. Podobno jednak, informacja na temat jego premiery w najbliższych tygodniach jest niemal w 100% pewna.
Ultrajasny zoom Sigma 24–70mm f/2 DG OS HSM dla pełnej klatki
Trzecia plotka krążąca ostatnio po Internecie dotyczy nowego obiektywu. Podobno firma Sigma pracuje już nad wyprodukowanie zmiennoogniskowego zoomu Sigma 24–70mm f/2 DG OS HSM dla aparatów z pełnoklatkowymi matrycami. Nie wiadomo czy powyższe zdjęcia jest prawdziwe, ale jeśli tak to wygląda na to, prace nad nowym szkłem są już mocno zaawansowane. Sigma zachwyciła wielu fotografów prezentując niedawno obiektyw 18–35mm f/1.8 DC HSM do lustrzanek z matrycą APS-C. Niektórzy narzekali, dlaczego nie ma podobnego szkła do lustrzanek z pełną klatką. Być może niebawem to się zmieni.
Sigma 24–70 mm f/2 DG OS HSM byłaby mocnym konkurentem dla innych obiektywów tej klasy o podobnej ogniskowej, które mają światło f/2.8 i naprawdę sporo kosztują (np. za najnowszego Canona 24–70mm f/2.8 trzeba zapłacić ok. 8000 zł). Gdyby zoom Sigmy miał wysoką jakość optyczną oraz chociaż odrobinę niższą cenę od rywali przy kapitalnym stałym świetle f/2, mógłby stać się obiektem pożądania wielu zaawansowanych fotografów.

NEX 3N to nowa bezlusterkowa propozycja dla amatorów. Czy cięcia względem poprzednika wyjdą Sony na dobre?
Sezon ogórkowy w pełni, ale producenci sprzętu fotograficznego nie próżnują, przygotowując dla nas nowe sprzęty fotograficzne na wczesną jesień. Dodając do tego zestawienia plotki na temat Nikona D400 oraz lustrzanki Canona z 75-megapikselową matrycą, wygląda na to, że naprawdę jest na co czekać.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze