Różowe delfiny wróciły do Hongkongu. To jeden z pozytywnych skutków pandemii COVID-19
Niezwykle urocze różowe delfiny nazywane garbogrzbietami chińskimi, można ponownie podziwiać w Hongkongu. Zwierzęta wróciły w okolice swoich dawnych siedlisk z powodu mniejszego ruchu promowego.
18.09.2020 | aktual.: 26.07.2022 14:44
Odkąd rozpoczęła się pandemia COVID-19 i doszło do licznych zmian w funkcjonowaniu życia codziennego, a szczególnie, gdy wiele państw wdrożyło zasady społecznej izolacji, zwierzęta na całym świecie zaczęły pojawiać się w swoich dawnych siedliskach.
Różowe delfiny wróciły do Hongkongu
Jednym z gatunków, który zaczął pojawiać się w miejscu, gdzie już dawno go nie widziano, jest różowy delfin (Sousa chinensis). To niezwykle rzadki ssak, zagrożony wyginięciem z powodu rosnącego zanieczyszczenia wód.
Delfiny zauważono w wodach między Hongkongiem a Makau. Jak informuje "The Guardian" delfiny zaczęły omijać ten obszar jakiś czas temu ze względu na dużą liczbę łodzi motorowych.
Zwierzęta korzystają z nowych warunków
- Badam te delfiny od 1993 roku i nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego jak tak radykalna zmiana, a jedyną rzeczą, która się zmieniła, jest to, że 200 promów przestało pływać - powiedziała dr Lindsay Porter, starszy naukowiec z University of St. Andrews, w rozmowie z "The Guardian".
Według Porter od marca liczba delfinów pojawiających się w tym obszarze wzrosła o 30 proc. Z jej obserwacji wynika, że "delfiny spędzają dużo czasu na spotkaniach towarzyskich, pluskają się po powierzchni, zajmują się grą wstępną, uprawiają sporo miłości”. Wcześniej zwierzęta można było spotkać wyłącznie na obrzeżach Hongkongu, były zestresowane, a swój czas spędzały głównie na jedzeniu i odpoczywaniu.