Handel ludźmi i niewolnictwo na Instagramie. Prawda wyszła na jaw

Handel ludźmi i niewolnictwo na Instagramie. Prawda wyszła na jaw27.09.2021 09:27

Temat Instagrama i Facebooka w kontekstach zdrowia psychicznego i bezpieczeństwa dzieci, jest bardzo gorący. Właśnie wyszedł na jaw kolejny smaczek, który podkreśla wątpliwości względem giganta mediów społecznościowych.

Instagram jest w rękach Facebooka od 2012 roku. Od tego czasu platforma zmieniła się nie do poznania – nie tylko pod kątem technicznym, ale też pod względem bezpieczeństwa. Niedawno pisaliśmy o zaniżonej samoocenie nastolatków oraz problemach psychicznych, czy nawet próbach samobójczych spowodowanych przez social media.

Serwis jest obecnie przedmiotem zainteresowania senatu USA, a władze Facebooka próbują bronić Instagrama, podważając prawdziwość wyników na bazie własnych badań wewnętrznych.

Przy okazji obecnego zamieszania dt. Facebooka i Instagrama, wypłynęła sprawa sprzed 2 lat. W 2019 roku Apple chciało usunąć obie aplikacje z App Store. Było to pokłosiem sprawy dotyczącej wykorzystywania ludzi, a nawet handlu niewolnikami za pośrednictwem aplikacji wydawanych przez firmę Facebook.

BBC News Arabic informowało o tym, że handel ludźmi mógł odbywać się za pośrednictwem Instagrama dzięki odpowiedniemu połączeniu hashtagów i zwykłego postu. Głównie były one po arabsku i dotyczyły Arabii Saudyjskiej czy Kuwejtu. Handel ludźmi bazował na wystawianiu ofert sprzedaży kobiet z podziałem na rasy. Wystarczyło kilka tysięcy dolarów, by móc dokonać transakcji.

Silicon Valley's Online Slave Market - Full documentary - BBC News Arabic | BBC Africa Eye

Inna ciemna strona mediów społecznościowych dotyczyła komunikacji celem pozyskania osób, które czekała niewolnicza praca. Przestępcy zbierali się w grupy i w zbiorowych czatach organizowali rekrutację, przewóz czy sposoby wykorzystania ludzi. Zarzuty pod adresem Facebooka dotyczące umożliwiania rozwoju niewolnictw wypłynęły z samej Organizacji Narodów Zjednoczonych, a głos w tej sprawie zabierała prawnik ONZ specjalizująca się w prawach człowieka – Urmila Bhoola.

Ze śledztwa wynikło, że władze Facebook były świadome problemu od 2018 roku. Jakiekolwiek akcje względem zaostrzenia bezpieczeństwa zostały podjęte dopiero w 2019 roku, po publikacji BBC. Do tego czasu wszystko było zamiatane pod dywan. Groźba wycofania aplikacji wydawanych przez Facebooka z App Store oraz Sklepu Google przyspieszyła działania giganta social mediów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.