Dotykowy ekran w Alphach - nowe patenty Sony
Ostatnie wnioski patentowe Sony wskazują, że w nadchodzących modelach lustrzanek Alpha możemy spodziewać się dotykowych ekranów LCD. Nie są to pierwsze tego typu rozwiązania, wcześniej pracował nad nim też Canon. Pojawienie się lustrzanek cyfrowych sterowanych dotykowym ekranem to w każdym razie jedynie kwestia czasu.
Ostatnie wnioski patentowe Sony wskazują, że w nadchodzących modelach lustrzanek Alpha możemy spodziewać się dotykowych ekranów LCD. Nie są to pierwsze tego typu rozwiązania, wcześniej pracował nad nim też Canon. Pojawienie się lustrzanek cyfrowych sterowanych dotykowym ekranem to w każdym razie jedynie kwestia czasu.
Inżynierowie Sony pracują nad rozwiązaniem, gdy dotykowy ekran aktywny jest zarówno w pozycji horyzontalnej jak i wertykalnej. Dodatkowo muszą pokonać ułatwienie, które sami wcześniej dodali - czujnik, który wyłącza wyświetlacz po zbliżeniu oka do wizjera. Patenty Sony zakładają, że nawet podczas tak przyłożonego do twarzy aparatu, ma być możliwa dotykowa zmiana ustawień na ekranie. Jaki w tym sens - na razie nie wiadomo. Na razie nie zapowiada się to na dosyć wygodne rozwiązanie, ale obyśmy byli w błędzie.
Oznaczenia na rysunkach wskazują, że dotykowo aktywna jest najbardziej prawa krawędź wyświetlacza. Jest to też najwygodniejsze miejsce dla prawego kciuka.
Sony z powodzeniem wprowadziło już dotykowe ekrany do obsługi kompaktów, np. modelu Sony Cyber-shot DSC TX-1. (Jego dokładną recenzję możecie znaleźć na Fotoblogii w dwóch częściach: pierwsza i druga.) Także i w aparatach ze znacznie większą matrycą korzysta się już z tego rozwiązania. Niedawno byliśmy świadkami premiery aparatu Mamiya RZ33, w której ustawienia można zmieniać za pomocą dotykowego ekranu 6x7 cm znajdującego się na tylnej ściance cyfrowej.
