Harman Technologies wydaje tradycyjną "małpkę". Ma po prostu robić zdjęcia

Harman Technologies wydaje tradycyjną "małpkę". Ma po prostu robić zdjęcia

Harman Technologies wydaje tradycyjną "małpkę". Ma po prostu robić zdjęcia
Marcin Watemborski
25.02.2021 10:42, aktualizacja: 25.02.2021 13:42

Pamiętacie lata 90. XX wieku i to, jak popularne były plastikowe aparaty, w których wystarczyło wcisnąć przycisk i po sprawie. Każdy taki miał, a na imprezach rodzinnych to już w ogóle! Harman Technology postanowiło przypomnieć czar tych prostych urządzeń i wprowadza na rynek EZ-35, czyli nowy tradycyjny aparat kompaktowy typu point-and-shoot.

Harman EZ-35 wygląda niemal jak plastikowy aparat jednorazowy, z tym że można w nim włożyć kolejny film małoobrazkowy. Jego konstrukcja jest banalnie prosta. Harman Technologies sugeruje wykorzystywanie filmów o czułości ISO 400, a po zakupie znajdziemy w pudełku czarno-biały negatyw Ilford HP5+. Jednocześnie przypomina do złudzenia aparat Ilford Sprite 35-II.

Ten kompaktowy aparat tradycyjny został wyposażony w elektroniczny napęd nawijania, przesuwu oraz zwijania filmu po skończeniu rolki. Pozostałe parametry są bardzo proste. Obiektyw ma ogniskową 31 mm i stałą przysłonę f/11. Czas naświetlania jest ustawiony na stałą wartość 1/100 sekundy i nie ma możliwości ustawiania ostrości (konstrukcja focus-free).

Obraz

Wizjer pokrywa około 70 proc. kadru, a wbudowana lampa błyskowa potrzebuje 15 sekund, by się naładować. Suwa do zamknięcia obiektywu służy również jako blokada migawki, by nie zrobić przypadkowego zdjęcia.

Harman Z-35 ma kosztować plus-minus 54 dolarów, czyli ok. 200 złotych. To dość wysoka cena jak na taki aparat. Podobne konstrukcje można kupić na znanych portalach aukcyjnych nawet za złotówkę, aczkolwiek bez filmu. Już nawet legenda lomografii – średnioformatowa Holga 120N - jest tańsza.

Mimo wszystko, taki aparat to fajna zabawka dla każdego, kto chce odpocząć od myślenia o ustawieniach, lubi przypadkowość zdjęć oraz chce poćwiczyć kadrowanie. Harman Technology, czyli producent filmów Ilford, uderza w kierunku tego, co powraca do łask – prostej fotografii z amatorskim sznytem.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)