Jak rozpoznać twarze stworzone przez sztuczną inteligencję?

Rozpoznawanie twarzy to pikuś. Współczesne algorytmy pozwalają na generowanie twarzy dzięki ogromnym bazom danych m.in. z mediów społecznościowych. Mike Solomon, twórca aplikacji ”Judge Fake People” (ang. ”Oceń fałszywych ludzi”) tłumaczy, jak rozpoznać w internecie, który portret jest prawdziwy, a który jest wytworem sztucznej inteligencji.

Jak rozpoznać twarze stworzone przez sztuczną inteligencję?
Marcin Watemborski

Dosłownie chwilę temu pisałem o przypadku firmy Clearview AI, która zajmuje się rozpoznawaniem twarzy i nielegalnie gromadziła bazę danych na podstawie zdjęć z mediów społecznościowych. Oprócz systemów ”face recognition”, taka baza danych może służyć do generowania portretów przez algorytmy. Powstały już takie projekty, jak: This Person Does Not Exist, Icons8 czy generator NVidia.

W większości twarze tych ludzi na pierwszy rzut oka wyglądają jak prawdziwe. Jak się okazuje, sztuczne wizerunki da się rozpoznać po dokładnym przeanalizowaniu zdjęcia. Mówi o tym Mike Solomon, który stworzył aplikację, która rozpoznaje czy dana twarz na danym zdjęciu jest prawdziwa, czy jest wytworem sztucznej inteligencji.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/3]

Pierwszym, na co zwraca uwagę Mike jest problem z zębami. Często na grafikach twarzy pojawiają się nałożone na siebie zęby, które wyglądają jak jeden szeroki ząb. Podobno Tom Cruise cierpiał na taką przypadłość naprawdę, ale to dość rzadkie zjawisko. Innym przykładem mogą być zęby, które absolutnie do siebie nie pasują – kolorystycznie, kształtem i osadzeniem. Jasne, to też zdarza się w prawdziwym życiu, ale rzadko.

Jak to mówią: ”Diabeł tkwi w szczegółach”. I właśnie o nie się rozchodzi. Na twarzach generowanych przez sztuczną inteligencję występują detale, które w rzeczywistości by nie wystąpiły, jak niepasujące do siebie kolczyki u eleganckiej kobiety, lub ich dziwne wariacje. Oczywiście, że moda idzie do przodu, ale nie w tym kierunku.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]

Mike zwraca uwagę na występowanie dziwnych artefaktów, którym wypada się przyjrzeć. W podawanych przez niego przykładach są to czasem rzeczy imitujące mikrofony konferencyjne. Trzeba przyznać, że wyglądają one naprawdę nietypowo. Występują przy nich też inne artefakty, jak zniekształcenia i absurdalnie dziwnie tło.

Następnym przykładem może być zaburzona symetria niektórych przedmiotów, jak okulary korekcyjne, czy płatki uszu, które cudem zanikają na zdjęciach zrobionych en face. Ten błąd algorytmu prawdopodobnie już został wykryty i wyeliminowany, aczkolwiek jest dość istotny. Po raz kolejny ktoś może powiedzieć, że przecież nie każdy musi mieć symetryczne płatki uszu. I jasne, jest w tym prawda – sam znam takie osoby.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]

Co ciekawe – pojawił się już sposób na to, by uniknąć problemów z niesymetrycznymi płatkami uszu. Na wielu zdjęciach wygenerowanych przez SI, uszy nie są widoczne lub jest widoczne jedno z nich – kadr jest zrobiony pod kątem lub pojawiają się fryzury zasłaniające uszy.

Koniec końców – mimo tego, że algorytmy generowania sztucznego wizerunku są dość zaawansowane, to nie są doskonałe. Jeśli poświecicie chwilę, by przyjrzeć się zdjęciom, prawdopodobnie zorientujecie się, które z nich jest prawdziwe, a które nie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)