Smartfon jak cytryna. Co można wycisnąć z aparatów w słuchawce?

Smartfon jak cytryna. Co można wycisnąć z aparatów w słuchawce?

Smartfon jak cytryna. Co można wycisnąć z aparatów w słuchawce?
Joanna Frota Kurkowska
12.06.2014 09:42, aktualizacja: 12.06.2014 11:42

Smartfon jest jak cytryna: im mocniej go wyciśniesz, tym więcej z niego wypłynie. Cytryna daje pyszny sok, a smartfony i aplikacje graficzne pozwalają stworzyć ciekawe fotografie. W tym odcinku Szkoły Fotografii Mobilnej zobaczycie zdjęcia najciekawszych mobilnych fotografów opisywanych w serwisie Fotoblogia. Spróbuję Was naprowadzić na ich technikę obróbki. Poradnik polecam tym, którym nie wystarcza już prosta obróbka w telefonie czy Instagramie i nie boją się spędzić parunastu minut w smartfonowych programach graficznych. A także tym, którzy szukają czegoś ambitniejszego, nie tylko w zakresie obróbki.

W najpopularniejszym serwisie do dzielenia się fotografią mobilną jest pełno rozmaitych rodzajów fotografii i grafik. Dziś zajmiemy się czystą fotografią, czyli taką, która nie składa się z żadnych grafik i którą nie manipulujemy. Jedyne, co robimy, to oczywista zabawa suwakami w aplikacjach graficznych. I oczywiście szukanie tego decydującego momentu. Gotowi?

Obraz
© © http://instagram.com/katarzynamach

Katarzynę Mach i jej minimalistyczne zdjęcia odkryłam długo przed tym, zanim Instagram dodał ją do grupy polecanych użytkowników. Można się było tego spodziewać, bo minimalistyczne kompozycje w wykonaniu Kasi doskonale sprawdzają się również podczas spontanicznego spaceru. Oczywiście, do tego typu obróbki idealnie nadaje się VscoCam i jego najrozmaitsze opcje: od filtrów emulujących stare filmy po bogatą gamę suwaków. Może sami spróbujecie podobnych eksperymentów?

Obraz
© © http://instagram.com/eight8s

Paweł Joźwiak zastosował bardzo prosty trik. Zachód słońca plus osoba stojąca na peronie oraz obróbka polegająca na podwyższeniu kontrastu i podciągnięciu saturacji. Wyszło lepiej niż fajnie.

Obraz
© © http://instagram.com/black_soap

O użytkowniku black_soap pisaliśmy już na Fotoblogii jakiś czas temu. Jest doskonałym obserwatorem miejskiego życia. Doskonale operuje też cieniami i saturacją. W tym przypadku uwypuklił dwa kolory, a resztę poddał znacznej saturacji.

Obraz
© © http://instagram.com/Zakknafein

Zakknafein daje się poznać na Instagramie jako człowiek robiący zdjęcia komórką na koncertach oraz wielki fan aplikacji Mextures. I właśnie tym programem (i jego wbudowanym formułom do "ulepszania" krajobrazów) udało mu się uwypuklić przepiękny zachód słońca. Dodatkowo wystarczyło lekko obniżyć kontrast, pobawić się cieniami, obniżyć ekspozycję i powstała świetna pamiątka z popołudniowego spaceru.

Obraz
© © http://instagram.com/zookarmnik

Warto mieć oczy szeroko otwarte podczas zwiedzania muzeów i zakupów. Zookarmnik zakupiła podczas jednej z takich wizyt malutkie szkiełko kalejdoskopowe, którym obecnie fotografuje modę oraz wykonuje smartfonowe portrety. Kto wie, co jeszcze warto przyłożyć do obiektywu, aby uzyskać taki efekt.

Obraz
© © http://instagram.com/Mrsostrovia

Bywają takie momenty, w których liczy się tylko pomysł. Potem obudowuje się go we wszystko inne: kompozycję, światło, poszczególne elementy. Niby bardzo proste, ale to zdjęcie Mrsostrovia mam w głowie do dziś. Wciąż bardzo mi się podoba i jest doskonałym przykładem na to, że Instagram to nie tylko nudne selfie.

Obraz
© © http://instagram.com/pawelfrenczak

Portrety stworzone przez Pawła Frenczaka zyskują bardzo wiele dzięki efektowi wyblakłej czerni. Zdjęcie nabiera wtedy zupełnie innego kolorytu. Najlepiej nadaje się do tego VscoCam, w którym można również zmieniać natężenie cieni czy kontrast. Frenczak także używa tych narzędzi.

Obraz
© © http://instagram.com/fajnymoher

Poza wypatrzeniem odpowiedniej (prześmiesznej w tym wypadku) chwili Damian Chrobak ubarwił zdjęcie specyficzną ramką i czarno-białym filtrem. Efekt ciekawy, a możliwy do uzyskania dzięki Hipstamaticowi i konkretnemu połączeniu obiektywu i filmu wewnątrz aplikacji.

Obraz
© © http://instagram.com/michal_koralewski

Piękne kolory i interesująca kompozycja - zdjęcie Michała Koralewskiego świadczy o tym, że to udane połączenie. Autor uzyskał tak piękne kolory, obrabiając je w programie VSCO Cam. Zabawa nasyceniem, kontrastem i cieniami w tym przypadku to podstawa!

Obraz
© © http://instagram.com/frotograf

O tym, że fotografia koncertowa iPhone'em jest możliwa, przekonał nas już kolektyw Bandphoto, a mnie samą zachęcił do eksperymentów. Na barceloński koncert Nine Inch Nails nie wniosłam lustrzanki, więc w ręku pozostał tylko iPhone. Warto było poczekać ponad godzinę, aby scena stała się jasna, parokrotnie nacisnąć przycisk i gotowe. Wyszło jedno z pięciu ustrzelonych na szybko zdjęć, obrobione w programie aplikacji VSCO Cam. Jakościowo nie odbiega od tego, co zrobiłabym na szybko kompaktem, a i pamiątka z koncertu jest!

Obraz
© © http://instagram.com/frotograf

Architektura to jeden z wdzięczniejszych tematów do fotografowania. Oprócz szukania odpowiednich budynków frajdę sprawia mi obrabianie takich zdjęć, nawet w smartfonie. W tym wypadku użyłam programu Hipstamatic, aby wykonać kolorowe zdjęcie, które potem zamieniłam w Snapseedzie na czarno-białą wersję. Pobawiłam się też trochę suwakami (m.in. kontrast i ekspozycja). Tak mroczną Warszawę mam przyjemność oglądać niezwykle rzadko.

Obraz
© © http://instagram.com/ajkajk

Podwójna ekspozycja to jeden z najstarszych tricków fotograficznych, ale DianaApp nadaje jej nowy wyraz. Łączymy ze sobą dwa różne zdjęcia, pokrywamy wybranym filtrem i... gotowe. Warto pokombinować, tak jak Agata, i wybrać dwa zdjęcia, które pod jakimś względem będą do siebie pasowały. Wbrew pozorom nie jest to prosta sprawa!

Obraz
© © http://instagram.com/frotograf

Jedną z najfajniejszych opcji w smartfonowych aplikacjach fotograficznych jest możliwość dorabiania lightleaków. Kiedyś uważane za błędy i tępione, dziś są fajnym dodatkiem do zdjęcia. Jest mnóstwo aplikacji imitujących prześwietlenia (m.in. Lightleaks), ale moją ulubioną jest Afterlight. Oprócz bogatej gamy filtrów zawiera potężną bazę różnorakich prześwietleń. Warto czasem dodać jedno czy dwa do zdjęcia, aby nabrało ono kolorytu.

Nie możemy zapomnieć również o krótkiej poradzie, jak zrobić dobre selfie. Tu w wykonaniu Petera z serialu "Family Guy". Grunt to dobrze wyglądać. Nawet po obudzeniu!

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)