Legendarny fotoreporter David Burnett po 40 latach przesiadł się z Canona na Sony
W ostatnim czasie wielu fotografów kuszonych nowymi rozwiązaniami zmienia system, na którym pracowało od wielu lat. Czy jest to sprawny marketing firm fotograficznych, czy rzeczywiście bezlusterkowce już dogoniły lustrzanki?
25.01.2018 | aktual.: 26.07.2022 18:09
Na fotograficznych serwisach pojawiają się filmiki z fotografem w roli głównej, który opowiada o przejściu z jednego systemu na inny - najczęściej z lustrzanek na bezlusterkowce. Tym razem z Canona na Sony przesiadł się zawodowy reporter, pracujący w zawodzie od ponad 50 lat David Burnett. Niedawno wrzucił filmik, w którym opowiada dlaczego zmienił system po 40 latach fotografowania.
Jako fotograf prasowy, David Burnett fotografował wszystko - od sportu do polityki i nadal jest aktywnym fotografem. W 1977 roku zmienił swój sprzęt Nikona na Canona. Teraz przyszedł czas na kolejny krok technologiczny i przesiadkę na bezlusterkowca Sony A9, A7R III oraz A6500.
Fotograf wspomina o wymiarach korpusu, który jest bardziej poręczny od profesjonalnych lustrzanek. Poza tym ogromną zaletą bezlusterkowców Sony jest możliwość podpięcia za pomocą adapterów, starych szkieł np. od aparatów dalmierzowych, o czym pisał ostatnio nasz bloger - Maciej Galas. Poza tym, Sony ma już w swojej ofercie dużo bardzo dobrych szkieł. David szczególnie chwali obiektyw Sony Zeiss 55 mm f/1.8, który opisuje jako najostrzejszą i najbardziej klarowną pięćdziesiątką, jakiej używał. Dużą zaletą Sony A9 jest niewątpliwie fotografowanie z prędkością 20 kl./s, co pozwala na swobodne fotografowanie sportu, szczególnie, że fotograf wybiera się na Zimowe Igrzyska Olimpijskie.
Moim zdaniem nie ma co popadać w przesadę i od razu biec do sklepu i wymieniać sprzęt. Lustrzanki są w szczytowym momencie swojego rozwoju, dzięki czemu można na nich polegać i wiemy, czego można od nich wymagać. Najnowsze bezlusterkowce spokojnie mogą z nimi konkurować. W przypadku Sony to model A7R III był dla mnie przełomowy. Wcześniej bezlusterkowce oferowały już odpowiednią jakość zdjęć, jednak szybkość działania, a szczególnie systemu AF, dopiero nadąża za profesjonalnymi lustrzankami od A7R III. Mimo to nadal fotografuję swoim Nikonem D610, który jeszcze mnie nie zawiódł, a jest dużo tańszą propozycją.