Wojna na Ukrainie: Uchodźcy są w Warszawie. Nic im już nie grozi

W obliczu wojny nie ma miejsca na podziały. Praktycznie w każdym większym mieście w Polsce są organizowane zbiórki najpotrzebniejszych rzeczy, jak też miejsca dla uchodźców. Na twarzach Ukraińców, którzy dotarli do Warszawy maluje się spokój. Już nie muszą uciekać.

Wojna na Ukrainie: Uchodźcy są w Warszawie. Nic im już nie grozi
Źródło zdjęć: © © Paweł Supernak / PAP
Marcin Watemborski

24 lutego 2022 roku Rosja zaatakowała Ukrainę. Każdego dnia wydarzenia są niesamowicie dynamiczne. Do dziś agresor nie przejął stolicy kraju – Kijów broni się nadzwyczaj dzielnie. Wielu ludzi przerażonych piekłem, które zafundowała im inwazja wojsk Federacji Rosyjskiej, zabrało najpotrzebniejsze rzeczy i podążyło w kierunku Polski.

Nie tylko w dziewięciu punktach recepcyjnych przy granicy ukraińsko-polskiej jest mnóstwo osób, ale też w pociągach, które stale przyjeżdżają ze wschodu. Największy ruch jest w Przemyślu, ale w Warszawie również pojawia się sporo ludzi. Nie chodzi jedynie o pociągi medyczne, ale również te ewakuacyjne.

Obraz
© © Paweł Supernak / PAP

Zdjęcia fotoreporterów Polskiej Agencji Prasowej pokazują jasno – wojna jest tragedią zwykłych ludzi. Uchodźcy zabrali ze sobą najpotrzebniejsze rzeczy, nie mieli dużo czasu na spakowanie się – ubrali dzieci i wyszli. Trudno wyróżnić grupy wiekowe – są zarówno niemowlęta (a nawet noworodki, urodzone w drodze, jak też seniorzy.

Po opuszczeniu pociągu, na uchodźców czekają wolontariusze oraz funkcjonariusze służb państwowych. Wszystko po to, by udzielić im szybkiej pomocy – medycznej, żywieniowej, a w dalszych krokach prawnej, mieszkaniowej czy zawodowej. Na minach osób, które wyszły z transportu widać spokój – uciekli z piekła i mogą odetchnąć ze spokojem.

Obraz
© © Paweł Supernak / PAP

Więcej informacji na żywo znajdziecie na specjalnej stronie WP Wiadomości.

Obraz
© © Paweł Supernak / PAP
Obraz
© © Paweł Supernak / PAP
Obraz
© © Albert Zawada / PAP
Obraz
© © Paweł Supernak / PAP
Obraz
© © Paweł Supernak / PAP
Obraz
© © Albert Zawada / PAP
Źródło artykułu:WP Fotoblogia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)