Wojna w Ukrainie: Tak wyglądają okolice Kijowa. Rosjanie pozostawili znaczne zniszczenia
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ofensywa wojsk rosyjskich na kolejne ukraińskie miasta trwa. W obwodzie kijowskim wiele miejsc zostało zniszczonych przez ostrzały lub ataki rakietowe, jednak stolica Ukrainy wciąż pozostaje niepokonana. Mieszkańcy są gotowi na wszystko.
Wojna w Ukrainie trwa już ponad tydzień. Od samego początku jej tempo było wysokie, lecz zaczęło zwalniać. Mimo tego, że rosyjski agresor napiera, mieszkańcy oraz wojsko stoją ze sobą ramie w ramię, by bronić swoich ziem.
Zgodnie z niektórymi źródłami zajęcie Kijowa miało zająć jedynie maksymalnie cztery dni. Wciąż się to nie udało. Ukraińcy pokazują niesamowitego ducha walki – zbroją się, dołączają do Wojsk Obrony Terytorialnej, są gotowi walczyć. Ci, którzy nie wyszli na ulice, pracują w schronach, produkując koktajle Mołotowa służące do odpierania ataków wozów bojowych.
Nie tylko Kijów jest zagrożony. Charków został poważnie zniszczony, a Odessa czeka na napastników, lecz i tam mieszkańcy nie zostają bierni. Ukraińcy są pełni ducha walki. Są gotowi na wszystko – do wojska dołącza coraz więcej kobiet, które łapią za broń i wraz ze swoimi mężami i synami chcą bronić kraju.
Zdjęcia, które widzicie, powstały w okolicach Kijowa. Kadry z Borodzianki pokazują ogromne zniszczenia – zwróćcie uwagę na uszkodzenia cywilnych budynków. Największa tragedia dotyka właśnie zwykłych ludzi, których życie załamało się w jednej chwili.