Fotowoltaika na ISS. Tak wygląda montowanie paneli słonecznych w kosmosie

O astronaucie Thomasie Pesquetcie wspominaliśmy wielokrotnie w aspekcie fotografii. Tym razem skoncentrujemy się na jego głównej pracy, czyli zajmowaniu się obsługą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wraz z astronautą Shane'em Kimbrough zamontowali nowy system paneli fotowoltaicznych.

Fotowoltaika na ISS. Tak wygląda montowanie paneli słonecznych w kosmosie
Źródło zdjęć: © © Thomas Pesquet / [Instagram](https://www.instagram.com/thom_astro/)
Marcin Watemborski

Thomas Pesquet wrzucił na swojego Instagrama, obserwowanego przez prawie 2 miliony osób, film poklatkowy pokazujący jego pracę, a właściwie jej część. Wraz z astronautą Shanem Kimbrough zajmują się utrzymaniem i usprawnieniem działania Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ich najnowsze zadanie dotyczyło ISS Roll-Out Solar Array.

System paneli fotowoltaicznych został specjalnie zaprojektowany przez NASA, by móc odpowiednio się obracać i zbierać swoją powierzchnią jak największą ilość promieni słonecznych. W ten sposób NASA, ESA ani astronauci nie muszą się bać o to, że na ISS zabraknie prądu. Moduły są bardzo wydajne.

Część I

Spacewalk season timelapse, episode 1

Część II

Spacewalk season timelapse, episode 2

Misja niestety nie poszła idealnie według planu. Podczas spaceru kosmicznego Shane’a wystąpił problem techniczny z jego kombinezonem, wskutek czego astronauta musiał wrócić na pokład i zresetować swoje moduły kontrolne. Dzięki nim Kimbrough otrzymuje na bieżąco informacje na temat ciśnienia, temperatury oraz innych ważnych czynników życiowych. Na szczęście astronauta nie był w niebezpieczeństwie, aczkolwiek bez tych danych mógłby się trochę pogubić. W przestrzeni kosmicznej lepiej dokładnie wiedzieć, co się dzieje z ciałem.

Wspomniane problem nie przeszkadzały Shane’owi zrobić całkiem niezłe selfie, w którym odbija się ISS.

NASA i ESA informują, że podczas pobytu Thomasa Pesqueta z Francji na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej planowane jest łącznie ponad 200 eksperymentów. 40 z nich ma być przeprowadzone bezpośrednio na potrzeby ESA, a 12 dla Francuskiej Agencji Kosmicznej, czyli Centre national d’études Spatiales (CNSES). My zaś gorąco liczymy na to, że Thomas dostarczy jeszcze wielu przepięknych zdjęć z kosmosu oraz satelitarnych widoków na Ziemię.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)