Aparat zrobiony ze schowka na narzędzia? Dlaczego nie!

Przeważnie wielkoformatowe aparaty Brendana Barry’ego nie są zbyt mobilne, jak przykładowo piętro budynku wieżowca. Zdarzyły mu się inne realizacje pokroju foto-przyczepy kempingowej. Jednak ze względu na izolację, fotograf postanowił zmienić tło do swoich zdjęć. Tym razem zobaczymy trochę natury.

Budowa większości aparatów fotograficznych w wykonaniu Brendana Barry’ego jest podobna. Fotograf wybiera odpowiednią dla niego przestrzeń, montuje płytkę z obiektywem lub robi odpowiedni otwór, tworzy miejsce na materiał światłoczuły i gotowe! W tych urządzeń za ustawianie ostrości odpowiada przesunięcie płaszczyzny materiału, którym przeważnie jest papier fotograficzny. Mimo tego, że brzmi to nad wyraz prosto, wcale takie nie jest.

Nowe przedsięwzięcie Brendana wymagało od niego dobudówki do istniejącej już szopy, którą zrobił ze sklejki. Wygląda to jak dziwna budka telefoniczna, z której wystaje potężny obiektyw. To szkło to stary lotniczy obiektyw rozpoznawczy o ogniskowej 1016 mm i przysłonie f/5.6. Niech waz nie zwiedzie ta wartość, przy dużym formacie materiału światłoczułego, głębia ostrości może być naprawdę płytka.

W sowim najnowszym foto-eksperymencie, Brendan Barry również używał klasycznego czarno-białego papieru fotograficznego, ale również kolorowego, wywoływanego w procesie RA4. Bez problemu wywołał zdjęcia w swojej domowej ciemni przy użyciu dedykowanej chemii oraz caffenolu, na który przepis podawał całkiem niedawno.

Takie fotograficzne zabawy to ogromny sprawdzian umiejętności, ale również kreatywności. Brendan udowadnia, że ze wszystkiego można zrobić działający aparat. Trzeba mieć po prostu dobry pomysł i widzieć, jak to wszystko działa od strony technicznej. Zbudowanie aparatu to naprawdę pestka – realnie wystarczy do tego pudełko po zapałkach, szpilka i kawałek materiału światłoczułego. Teraz, gdy każdy z nas ma dużo czasu, można go poświęcić na zabawy z fotografią otworkową.

Więcej zdjęć znajdziecie na Instagramie.

W obliczu zagrożenia, jakie niesie [b]koronawirus COVID-19[/b], warto uświadomić sobie, czym są odpowiednie środki bezpieczeństwa, a czym objawy nieuzasadnionej paniki. Środkami bezpieczeństwa są: [b]częste mycie rąk, unikanie zgromadzeń, higiena kaszlu i kichania, czyli zasłanianie ust chusteczką lub łokciem, tak aby kropelki śliny nie zostały na dłoni[/b]. Objawem paniki jest natomiast wykupowanie zapasów maseczek, co powoduje, że są one trudno dostępne dla personelu medycznego, który faktycznie ich potrzebuje.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.