Kiedy przyjdzie się pożegnać. Trudna fotografia odchodzących zwierząt
O niesamowitej więzi, jaka istnieje między zwierzakami a ich właścicielami, nie trzeba mówić żadnej osobie mającej zwierzęta domowe. Niestety, z czasem przychodzi w życiu chwila, gdy trzeba się przygotować do ostatniego pożegnania z pupilem.
Fotografka Lauren Smith-Kennedy na swoich zdjęciach uwiecznia ostatnie chwile, jakie właściciele spędzili ze swoimi pupilami. Aby oddać melancholię sytuacji, zdecydowała się na fotografie czarno-białe, podkreślające charakter wykonanych przez nią sesji. Co ciekawe, zrobione przez nią zdjęcia stały się tak popularne w mediach społecznościowych, że wiele osób proponowało jej kolejne sesje w różnych częściach świata.
Smith-Kennedy wcześniej pracowała w ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt. Pracę jako fotograf zwierząt domowych zaczęła dopiero po tym, gdy jej własny kot Tilly zmarł na skutek wypadku. Kobieta chciała poradzić sobie z własnymi emocjami, jakich doświadczyła po stracie zwierzęcia, dlatego zaoferowała się w robieniu sesji pożegnalnych domowych pupili.
Jej zdjęcia oddają całą głębię emocji, jakie czują właściciele do swoich zwierząt domowych. Nieważne, czy na zdjęciu znajduje się ogromny pies, czy niewielka mysz, z fotografii zawsze bije ogromna miłość i przywiązanie człowieka do jego pupila. Chociaż sesje wykonywane są w nietypowych okolicznościach, fotografka ma nadzieję, że przyjdzie jej w karierze spotkać się także z przedstawicielami innych gatunków zwierząt, niż te uchwycone dotychczas na zdjęciach.