Co z tą fotografią dokumentalną? Problemy fotoreportażu [cz. 6]

Co z tą fotografią dokumentalną? Problemy fotoreportażu [cz. 6]06.01.2014 20:09
Budapeszt 1948 rok
Źródło zdjęć: © © David Seymour/Magnum Photo
Adrian Wykrota

Co ma wspólnego kłamstwo doskonałe z fotografią? Dlaczego profesjonalista patrzy na rzeczywistość tak, jak prostytutka na klienta i co ma z tym wszystkim wspólnego agencja Magnum Photo? Odpowiedzi znajdziecie w szóstej części cyklu "Co z tą fotografią dokumentalną", przedstawiającego historię fotografii.

Problemy fotoreportażu

Jean Baudrillard :

Czciciele obrazów w Bizancjum byli sprytnymi ludźmi. Twierdzili oni, że przedstawiają Boga ku jego większej chwale, tymczasem właśnie dlatego, że symulowali Boga w swoich obrazach, doprowadzili do rozmycia kwestii Jego istnienia. Chodzi o to, że Bóg zniknął z miejsca, które zajmował poza obrazem. Bóg nie umarł, tylko zniknął. Problem istnienia Boga po prostu przestał istnieć. Został rozwiązany za pomocą symulacji. My czynimy to samo z problemem prawdy o naszym świecie, z problemem rzeczywistości: rozwiązaliśmy go przez symulację techniczną i zalew obrazów, na których nic nie widać.

Jean Baudrillard doszedł do takich właśnie wniosków. Jego zdaniem gdyby udało się zastosować taką metodę, w której świat realny znika poprzez zastąpienie symulacjami wizualnymi, mielibyśmy do czynienia z czymś na kształt przestępstwa doskonałego.

Możemy zaobserwować pewne radykalne różnice pomiędzy malarstwem i fotografią. Na obrazach wydarzenia są zagęszczone, nastroje, działania ludzi - skumulowane. Artysta malarz nie musi liczyć się z ograniczeniami realności. Czas może być przez autora dowolnie skracany lub wydłużany. Fotografia również egzystuje niejako poza czasem, jednak w przeciwnym sensie. Powstaje ona w określonym i ulotnym ułamku sekundy, który może zostać nawet bezwolnie pominięty przez nasze zdolności postrzegania. Malarstwo kumuluje, fotografia zaś akcentuje swoje znaczenie selekcją.

Sudan, 1941 rok, Źródło zdjęć: © © George Rodger/Magnum Photos
Sudan, 1941 rok
Źródło zdjęć: © © George Rodger/Magnum Photos

Czas jest jednak bardzo ważny dla fotografii. Powstanie dobrego obrazu fotograficznego pokazującego jakieś zdarzenie niewątpliwie wymaga sporej ilości czasu. Żeby opowiedzieć historię, fotografujący musi pokazać odbiorcy, co działo się przed danym wydarzeniem, w trakcie i później, słowem, musi stworzyć ciąg przyczynowo-skutkowy. Fotografia ma również to do siebie, że przynosi bardzo wiele pytań i daje znikomą liczbę odpowiedzi. Często najbardziej autentyczne obrazy pozostają zupełnie niezrozumiałe dla odbiorców, ponieważ niewyjaśnione pozostają koleje losu, przyczyny i skutki – niewyjaśniona pozostaje rzeczywistość.

Obraz fotograficzny można umieścić na granicy informacji i wiedzy. Daje on informację odbiorcy, co działo się w określonej chwili, uznanej przez fotografa za ważną. Fotografia ma jednak problem z formułowaniem sądów.

Boris von Brauchitsch:

Jeśli przyrodzona niezdolność fotografii do wyjaśniania przemieni się w rękach fotografika w świadome odrzucenie możliwości wyjaśniania, wówczas fotografia dokumentalna może stać się bodźcem pobudzającym do myślenia, stymulującym potrzebę zdobycia wiedzy.

Dieter Hacker:

Profesjonalista patrzy na rzeczywistość tak, jak prostytutka na klienta: zastanawia się, jak ją wyzyskać. Profesjonalista jest zawsze na usługi. Ale nie dla każdego. Sam będąc charakterystycznym produktem współczesnego społeczeństwa, oddaję swoje umiejętności do dyspozycji tej części społeczeństwa, która ustala normy. Tam bowiem znajduję pieniądze i uznanie.

Słowa Dietera Hackera idealnie przedstawiają przyczyny powstania agencji Magnum. Przyczyny te to odrzucenie powyższego stwierdzenia i zapewnienie sobie niezależności. Rynek zapełnił się agencjami, które przyjęły rolę pośrednika pomiędzy fotografami a mediami drukowanymi. Można powiedzieć, że zdegradował fotografów, sprowadzając ich do roli dostawców obrazków i kasując przy tym sporą część honorarium. Fotografowie cierpieli również z powodu utraty kontroli nad materiałem, który był zniekształcany czy niereinterpretowany przez redaktorów.

Powstaje agencja fotografików Magnum

W roku 1947 powołano do życia agencję fotografików Magnum. Jej założycielami byli fotografowie: Robert Capa, David Seymour, Henri Cartier-Bresson, George Rodger, William Vandivert i Maria Eisner. Kierowali się oni następującym mottem:

Michael Ignatieff:

Świat musi być fotografowany, jeśli ma być rozumiany, a fotografia istnieje po to, by zmusić nas do przyjrzenia się rzeczom jeszcze raz.

Członkowie Magnum wychodzili z założenia, że zdjęcia miejsc, zdarzeń, sytuacji i ludzi w skali całego świata doprowadzą do zmian, wpłyną na edukację i poprawę życia na ziemi. Niektórzy z nich (Robert Capa, Wener Bischof i David Seymour) stracili życie, fotografując zło, nędzę i konflikty właśnie w imię wyznawanej ideologii. Słynne słowa Capy „Jeśli twoje zdjęcia nie są dostatecznie dobre, to znaczy, że nie byłeś dostatecznie blisko” świadczą o tym, że postrzegał on swój zawód jako misję i próbę odwagi w służbie ludzkości. Zasadę tę przyjęły później kolejne pokolenia fotoreporterów.

Running for shelter during an air raid Bilbau, 1937 rok., Źródło zdjęć: © © Robert Capa/Magnum Photos,
Running for shelter during an air raid Bilbau, 1937 rok.
Źródło zdjęć: © © Robert Capa/Magnum Photos,

Czołowi fotoreporterzy zaczęli odcinać się od sztuki, twierdząc, że jej interpretacja i zamierzony subiektywizm mogą zagrozić czystości dokumentu fotograficznego. Faktem jednak jest, że fotografia dokumentalna czy reporterska zaczęła trafiać do muzeów i centrów sztuki, stając się inspiracją nawet dla fotografów, którzy uważali się za artystów.

Dobrym przykładem jest fotograf Robert Lebeck, dla którego dumą było przemieszczanie się po różnych zakamarkach ze sprzętem fotograficznym mieszczącym się jedynie w maleńkiej torbie na ramię. Lebeck uważał siebie za zwykłego reportera. Jego prace są jednak źródłem inspiracji dla kolejnych pokoleń fotografów.

Leopoldville, 1960 rok, Źródło zdjęć: © © Robert Lebeck
Leopoldville, 1960 rok
Źródło zdjęć: © © Robert Lebeck

Obecni członkowie agencji Magnum Photos

Nie tylko Magnum...

Na rozwój światowej fotografii wpływała również twórczość innych znakomitych fotografów starszego i młodszego pokolenia. Należałoby wymienić tak znamienite nazwiska, jak: Diane Arbus (niepokojące portrety marginesu społeczeństwa), Elliott Erwitt (niezwykle humorystyczne migawkowe zdjęcia uliczne), James Nachtwey (niebanalne fotografie prezentujące konflikty zbrojne), Trent Parke (przejmujące, subiektywne czarno-białe fotografie), Joel Meyerowitz (kolorowe, pełne wieloznaczności fotografie uliczne), Richard Kalvar (wyjątkowe i dowcipne sceny uliczne). Warto też wspomnieć o niedawno odkrytej niani z Nowego Yorku, której największą pasją była fotografia dokumentalna w nurcie fotografii ulicznej. Mowa o Vivian Maier.

Sydney, 1998 rok, Źródło zdjęć: © © Trent Parke/Magnum Photos
Sydney, 1998 rok
Źródło zdjęć: © © Trent Parke/Magnum Photos

Z pewnością lista nazwisk mogłaby być dwa razy dłuższa; w końcu fotografia dokumentalna czy reportaż przyciągały wielu twórców, którzy wnosili własny wkład w rozwój tych dziedzin. Pokolenia kolejnych fotografów uwieczniają obraz naszych czasów, dzięki czemu za kilka-kilkanaście lat nasi potomkowie zobaczą, jak wyglądała współczesna cywilizacja.

Magnum Photos -The Changing of a Myth

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Prezentowane fotografie są własnością agencji Magnum Photos.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.