Początek końca działu fotograficznego Panasonica?
To, że rynek aparatów cyfrowych jest w recesji, wiadomo nie od dziś, jednak wydawało się, że najgorszy okres ma już za sobą. Dla działu fotograficznego Panasonika trudne czasy przyszły właśnie teraz.
Jak donosi Nikkei, jedna z poważniejszych gazet biznesowych w Japonii, koncern Panasonic przeżywa trudne chwile i zamierza zrestrukturyzować sześć działów, które nie przynoszą zysków, w tym dział odpowiedzialny za aparaty cyfrowe. Zostaną one zredukowane zarówno w strukturze korporacji jak i pod względem zatrudnienia i umieszczone w innych działach. To oznacza, że dział foto przestanie mieć takie znaczenie i środki na rozwój. Czy to oznacza koniec aparatów Pansonika? Raczej nie, ale może zmniejszyć dynamikę rozwoju nowych technologii.
Jak do tego doszło?
System Mikro Cztery Trzecie może nie jest najbardziej popularnym system bezlusterkowców na rynku, ale od lat jest obecny i oferuje naprawdę dobre produkty. Oczywiście patrząc na udział w rynku bezlusterkowców, to nie jest on duży i dominuje Sony i Fujifilm, jednak w ostatnim czasie Olympus także zanotował wzrosty sprzedaży swoich aparatów.
Już w 2013 i 2012 roku Panasonic miał pewne problemy finansowe. Koncern sprzedał wtedy 51% działu odpowiedzialnego za aparaty cyfrowe i wykazał duże zyski w 2014 roku. Panasonic nie wypuszczał jednak przełomowych aparatów aż do 2016 roku, kiedy pokazali na Photokinie jeszcze nieskończony model GH5. Pierwsze recenzje aparatu są bardzo pozytywne, jednak nie jest to korpus, który będzie się sprzedawał jak świeże bułeczki i postawi dział foto Panasonika na nogi. Jest to raczej drogi aparat dla filmowców, którzy są w stanie wykorzystać wszystkie jego zalety. Mimo że Panasonic ma bardzo dobre aparaty, to nie wyróżniają się one czymś wyjątkowym, a fotografowie częściej wybierają w systemie Mikro Cztery Trzecie bardziej stylowe i przystępne użytkownikowi aparaty firmy Olympus, który jest firmą fotograficzną z większymi tradycjami.
Serwis Dpreview zamieścił oficjalną odpowiedź Panasonika w tej sprawie, która z grubsza potwierdza informację Nikkei o większej restrukturyzacji w firmie: