Tokina ATX‑M 85 mm f/1.8 FE – nowa linia obiektywów do bezlusterkowców
Rynek bezlusterkowców prężnie się rozwija, co widać nie tylko o ruchach liderów, ale również firm niezależnych. Marka Tokina zaprezentowała właśnie swój pierwszy obiektyw z nowej linii ATX-M, przeznaczonej do bezlusterkowców. Tokina ATX-M 85 mm f/1.8 FE to portretówka do pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony.
17.01.2020 | aktual.: 17.01.2020 08:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowa seria obiektywów ATX-M jest skierowana do użytkowników bezlusterkowców. Producent obiecuje przystępne ceny oraz wysoką jakość nowych szkieł. Pierwszy obiektyw tej serii – Tokina ATX-M 85 mm f/1.8 FE – jest przeznaczony do korpusów z bagnetem Sony E.
Klasyczna portretowa ogniskowa 85 mm oraz duży otwór względy f/1.8 sprawią, że obiektyw Tokina ATX-M 85 mm f/1.8 FE sprawdzi się, jako narzędzie nie tylko do portretu, ale również krajobrazu czy fotografii ulicznej. Zapewni on również miłą dla oka nieostrość. Co ciekawe – obiektyw został stworzony zgodnie z licencją firmy Sony, co gwarantuje pełną kompatybilność i możliwość wykorzystania najbardziej zaawansowanych funkcji bezlusterkowców takich, jak: Sony A7 III, Sony A7R III, Sony A7R IV, Sony A9 czy Sony A9 II. Oczywiście będzie można go podpiąć do aparatów z matrycą APS-C, jak: Sony A6100, Sony A6400 czy Sony A6600.
W środku konstrukcji szkła Tokina ATX-M 85 mm f/1.8 FE znajdziemy 10 soczewek, w tym jedną SD o niskiej dyspersji. Dzięki niej obraz ma mieć wysoką rozdzielczość w całym zakresie kadru, gwarantować wysoki kontrast, niskie zniekształcenia i aberracje chromatyczne. Naturalne odwzorowanie kolorów będzie możliwe za sprawą powłok antyrefleksyjnych.
Obiektyw jest w pełni kompatybilny z układem autofokusa w aparatach Sony, co sprawi, że będzie użyteczny dla wszystkich miłośników systemu. Wspiera on wszystkie tryby pracy hybrydowego AF, w tym – wykrywanie twarzy i oczy w czasie rzeczywistym czy Eye AF. Tokina ATX-M 85 mm f/1.8 FE wspiera również funkcję MF Assist, dzięki czemu będziecie mogli doprecyzować ustawienie ostrości za pośrednictwem pierścienia na tubusie obiektywu.
[b]Ogniskowa:[/b] 85 mm[b]Minimalna przysłona:[/b] F1.8[b]Maksymalna przysłona:[/b] F16[b]Format:[/b] Pełnoklatkowy (FF)[b]Konstrukcja optyczna:[/b] 10/7 (elementów/grup) Kąt widzenia: 28,5°[b]Minimalna odległość ostrzenia:[/b] 0.8m Współczynnik makro: 1:8[b]Ilość listków przysłony:[/b] 9[b]Rozmiar filtra:[/b] 72 mm[b]Całkowita długość:[/b] 93,23 mm[b]Maksymalna średnica:[/b] 80 mm[b]Waga:[/b] 645 g[b]Osłona przeciwsłoneczna:[/b] BH-727 w zestawie
Dzięki stykom na bagnecie, obiektyw będzie mógł przekazywać dane do aparatu, by skorygować zniekształcenia oraz aberrację chromatyczną w korpusie, co oczywiście jest również możliwe w programach graficznych. Protokół transmisji danych jest zgodny z systemem Sony E, dzięki czemu obiektyw maksymalnie będzie mógł wykorzystać 5-osiową stabilizację matrycy.
Co do wzornictwa nowej linii – jest ono proste, surowe i dość mocno przypomina to, zastosowane w natywnych obiektywach Sony FE z przysłoną f/18, jak Sony FE 35 mm f/1.8, Sony FE 50 mm f/1.8 czy Sony FE 85 mm f/1.8. Obiektyw jest wykonany jednak z metalu. Na ostrzenie odpowiada cichy silnik ST-M.
Obiektyw trafi na rynek niedługo, a europejska cena wyniesie 450 euro (ok. 2000 złotych). Nie znamy jeszcze polskiej dostępności.