Targi Photokina 2016 pokazały, że branża fotograficzna się nie kończy, a jedynie zmienia na lepsze

Targi Photokina 2016 pokazały, że branża fotograficzna się nie kończy, a jedynie zmienia na lepsze28.09.2016 12:05
Krzysztof Basel

Tegoroczne targi upłynęły pod znakiem średniego formatu, bezlusterkowców, dronów, fotografii natychmiastowej oraz filmów 4K oraz coraz lepszego dostosowywania się do współczesnych potrzeb fotografów.

Photokina 2016 to największe targi sprzętu fotograficznego na świecie, które odbywają się co dwa lata. To tu na ogromnych stoiskach swoje muskuły prężą najwięksi producenci aparatów, obiektywów czy kamer, prezentując najlepsze, co mają.

Według organizatorów, w tym roku targi Photokina odwiedziło 191 tys. ludzi, dla których wystawiało się 983 wystawców z 42 krajów. Nowe logo, oprawa graficzna oraz ogólny koncept targów sprawiły, że na targach było więcej ludzi młodych, którzy aktywnie korzystają z Internetu. W efekcie, jak podają organizatorzy, wykonano i udostępniono najwięcej w historii zdjęć. Rekord padł także na Twitterze - hashtag #photokina wpisano aż 34 tys. razy. Statystyki pokazują, że 40% zwiedzających to osoby, które były na Photokinie po raz pierwszy, a liczba osób poniżej 30 roku życia wzrosła o 20%.

„Nie zmienialiśmy konceptu photokiny tylko dla samej idei zmiany, ale także po to, aby móc zaoferować branży fotograficznej silną platformę w przyszłości. Dostęp do nowych grup docelowych jest do tego niezbędny. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że ten koncept się przyjął”.

Zmiana rzeczywiście była potrzebna, ponieważ już na poprzedniej edycji mówiło się, że Photokina się skończyła - przynajmniej w takiej formule. Było to mocno związane z samym kryzysem w branży fotograficznej. Dwa lata później zmieniła się nie tylko sama Photokina, ale przede wszystkim wystawcy zrobili krok do przodu i gonią trendy oraz zmieniający się rynek. Przed lub w czasie targów zaprezentowano mnóstwo interesujących nowości. Moim zdaniem, pod tym względem, to najciekawsze targi od lat, a zwiedzający naprawdę mieli co oglądać. I co istotne, nie tylko ze względu na rozdmuchane atrakcje na stoiskach czy darmowe gadżety (jak bywało przed laty), ale przede wszystkim na konkretne sprzęty, usługi, czy akcesoria prezentowane przez wystawców. Sam żałuję, że nie miałem jeszcze jednego dnia, aby na spokojnie pobuszować po stoiskach mniejszych firm i wyszperać różne nieznane mi do tej pory wynalazki.

Stoisko Canona w tym roku było trochę inne, niż wcześniej - brakowało wystawionych na podwyższeniu dużych i drogich teleobiektywów, które każdy mógł przetestować. Japoński producent skupił się raczej na zaprezentowaniu całego ekosystemu cyfrowego życia, w którym aparaty z bezprzewodową łącznością stanowią główną rolę. Stoisko zostało podzielone na cztery główne strefy - dotyczące nowości sprzętowych, aplikacji irista, Lifecake, Canon Digital Photo Professional, a także druku i udostępniania oraz części Future Zone, w której Canon skupił się na pokazaniu, jak interakcja z obrazami może wyglądać w najbliższej przyszłości.

[1/15]
[2/15]
[3/15]
[4/15]
[5/15]
[6/15]
[7/15]
[8/15]
[9/15]
[10/15]
[11/15]
[12/15]
[13/15]
[14/15]
[15/15]

Całe stoisko odwiedzały tłumy, chociaż tradycyjnie największym zainteresowaniem cieszyły się świeżutkie nowości - Canon EOS 5D Mark IV oraz EOS M5. Szczegółową relację ze stoiska Canona możecie przeczytać w osobnym artykule.

[1/11]
[2/11]
[3/11]
[4/11]
[5/11]
[6/11]
[7/11]
[8/11]
[9/11]
[10/11]
[11/11]

Olympus przygotował największą i najbardziej rozbudowaną konferencję prasową, prezentując aparat, który ma zmienić rynek - Olympus OM-D E-M1 II. Nowy bezlusterkowiec robi duże wrażenie, a więcej na jego temat napisaliśmy już wcześniej. Duże wrażenie robiło także stoisko Olympusa - jak zwykle dopracowane pod względem wzornictwa, pełne dobrego smaku i interesujących rozwiązań, jak np. hologram wyświetlający E-M1 II oraz prezentację na jego temat. Przygotowano również część prezentującą drugą tegoroczną nowość - pięknego Olympusa PEN E-PL8, który na żywo wygląda jeszcze lepiej, niż na zdjęciach prasowych.

Gwiazdą obszernego stoiska firmy Panasonic był z pewnością prototyp bezlusterkowca Lumix GH5, który był wystawiony pod gablotą. Drugą gwiazdą były obrazy 4K - zarówno jako filmy, jak i zdjęcia z nich przechwytywane. Japoński producent zaprezentował całe swoje fotograficzne portfolio, gdzie niemal każdy aparat rejestruje filmy 4K, które potem możemy wyświetlać na ogromnych telewizorach tej marki. Były zatem obszerne scenki testowe, gdzie mogliśmy do woli testować zaawansowany sprzęt - do zastosowań fotograficznych, jak i filmowych. Był też nasz lokalny, bo wrocławski akcent. Na jednej ze ścian prezentowano prace Mikołaja Nowackiego, które wykonał sprzętem marki Panasonic. Oprócz tego fotograf prowadził prezentacje na scenie.

[1/9]
[2/9]
[3/9]
[4/9]
[5/9]
[6/9]
[7/9]
[8/9]
[9/9]

Lekkim rozczarowaniem była oferta zaprezentowana na stoisku Nikona. Producent w tym roku nie pokazał żadnego nowego aparatu czy obiektywu, a swoje premiery miały tylko dwie kamery sportowe z serii KeyMission. Podobnie, jak u Canona, zabrakło także części stoiska z wystawionymi długimi teleobiektywami, które zawsze były hitem. Nawet żółte torby z logiem japońskiej firmy nie cieszyły się taką popularnością. Mimo to żółte stoisko było mocno oblegane - większość zwiedzających chciało zobaczyć lustrzanki D500 i D5. Mam wrażenie, że z różnych powodów Nikon nie zdążył zaprezentować produktu, na który czeka wielu - pełnoklatkowego bezlusterkowca. O ile oczywiście on istnieje.

[1/7]
[2/7]
[3/7]
[4/7]
[5/7]
[6/7]
[7/7]

Wśród zwiedzających stoisko Sony, podobnie jak u naszych czytelników, największym wzięciem cieszył się aparat Sony A99 II, czyli nowy pełnoklatkowy flagowiec. Wielu spisało już system Sony A na straty twierdząc, że Sony o nim zapomniał. Tymczasem po długim czasie oczekiwania dostaliśmy interesujący aparat z 42-megapikselową matrycą i dużymi możliwościami.

[1/7]
[2/7]
[3/7]
[4/7]
[5/7]
[6/7]
[7/7]

Oprócz tego, stoisko Sony przyciągało wieloma zaawansowanymi i urozmaiconymi scenkami, gdzie można było testować całe portfolio fotograficzne, jak i filmowe.

Osobiście najlepiej czułem się na ogromnym stoisku firmy Fujifilm i to pomimo że gwiazda tegorocznych targów, czyli średnioformatowy Fujifilm GFX, był dostępny tylko za szybką. Brakowało też chociażby prototypu kwadratowego Instaxa. Japończycy prezentowali natomiast całą swoją ofertę - od cyfrowych bezlusterkowców, przez rozwiązania fotografii natychmiastowej, po obszerne portfolio urządzeń do druku.

[1/11]
[2/11]
[3/11]
[4/11]
[5/11]
[6/11]
[7/11]
[8/11]
[9/11]
[10/11]
[11/11]

Oprócz tego masę interesujących nowości zaprezentowały różne inne firmy. Chyba każdy zwiedzający chciał potrzymać w rękach nowego średnioformatowego bezlusterkowca Hasselblad X1D. Swoje trzy grosze w dziedzinie fotografii natychmiastowej dorzuciła Leica, która jednak w tym roku nie pokazała żadnych dużych nowości. Uwadze nie mogły także umknąć różnego rodzaju drony fruwające w niemal każdej hali oraz spore stoiska producentów optyki. Prym wiodła Sigma, ale także Tamron i Zeiss. Co bardziej wnikliwi mogli się zgubić wśród mniejszych stoisk prezentujących przeróżne kamerki sportowe, akcesoria, dodatki, torby czy plecaki.

Nowy dron GoPro Karma
Nowy dron GoPro Karma

Photokina 2016 to bez wątpienia najciekawsze targi fotograficzne ostatnich lat. Zarówno organizatorzy, jak i wystawcy, skutecznie dostosowują się do zmieniających się czasów, prezentując sprzęty coraz bardziej zaawansowane, oferujące łączność bezprzewodową, filmy 4K czy większe matryce. Do tego wchodzą w szybko rozwijające się części rynku, jak fotografia natychmiastowa, wirtualna rzeczywistość, filmy 360, drony czy druk, tworząc coraz bardziej złożone fotograficzno-filmowe ekosystemy. Wizyta na Photokinie napawa optymizmem. Pomimo kryzysu w branży, mam wrażenie, że rynek zmienia się na lepsze - idzie nie w ilość, a jakość i dostosowanie do realnych potrzeb użytkownika. Jestem niezmiernie ciekawy, jaka będzie Photokina 2018, ale sądząc po tegorocznej edycji, jestem dobrej myśli. Albo przynajmniej w to wierzę.

Źródło artykułu:WP Fotoblogia
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.