Pentax bez planów wydania bezlusterkowca. Nadchodzi koniec marki?
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeśli obserwujecie rynek fotograficzne, to na pewno zauważyliście, że firma Pentax delikatnie mówiąc zostaje w tyle. Wciąż w swojej ofercie nie ma pełnoklatkowych bezlusterkowców, ba nawet tych z matrycą APS-C. Czy we współczesnym świecie jest miejsce na rynku dla tych, którzy nie idą z duchem czasu?
Pentax nie jest bardzo popularną marką na polskim rynku fotograficznym, można pokusić się nawet o stwierdzenie, że dość niszową. Firma Ricoh, będąca właścicielem marki, wciąż nie pokazała pełnoklatkowego bezlusterkowca, nie ma też bezlusterkowca z matrycą APS-C. To dość dziwne posunięcie, zwłaszcza, że w praktycznie każdym popularnym systemie takie aparaty są. Mamy Sony A6100, A6600, A9 II, A7 III, A7R IV; Canona EOS R, EOS RP czy zapowiedzianego EOS R5; są Nikony Z50, Z6 i Z7; jak również Fujifilm X-T4 oraz GFX 50R.
Na Twitterze japońskiego fotografa Kimio Tanaki, który stale dostarcza sprawdzających się informacji na temat prac Ricoha i Pentaxa, pojawił się wpis, który informuje, że firma wciąż nie ma planów wypuszczenia bezlusterkowców z sensorem pełnoklatkowym lub średnioformatowym. I to nie jest tylko plotka – Tanaka wypowiadał się tutaj w imieniu Ricoha oficjalnie. Nie sądzicie, że to dziwne posunięcie? Według mnie Pentax może skończyć jedynie jako sprzęt dla miłośników fotografii, a profesjonaliści ze względu na brak znacznego rozwoju produktów po prostu nie będą chcieli tkwić w martwym systemie.
Mamy XXI wiek, dookoła roi się od coraz bardziej zaawansowanych bezlusterkowców, a popularni producenci sprzętu starają się zrobić wszystko, by ten sprzęt był jeszcze lepszy. Jeszcze kilka lat temu największą bolączką bezlusterkowców były wizjery i baterie, a teraz? Wizjery elektroniczne nie męczą wzorku, są płynne, a baterie wystarczają na dość długo, wciąż jednak mniej niż te w lustrzankach. Zastanawiam się, że Ricoh wierzy w to, że użytkownicy za jakiś czas wrócą do lustrzanek i odwrócą się od postępu technologicznego…? Zupełnie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji – nowe technologie pozwalają na wiele więcej – wystarczy zwrócić uwagę na działanie systemów autofokusa i punkty rozsiane po całym sensorze. Nie ma ani jednej lustrzanki cyfrowej, która pozwalałaby w ten sposób śledzić obiektyw przez wizjer optyczny.
Idąc dalej – nie rozumiem polityki Pentaxa dotyczącej zapowiedzi sprzętów i patentów. Widziałem wiele obiektywów czy konceptów aparatów tego producenta, ale… wiele z nich nie pojawiło się na rynku. Rozwój marki i oferty to czysta teoria, co prowadzi do tego, że duzi producenci niezależni nie chcą inwestować w sprzęt przeznaczony do Pentaxów, jak na przykład Sigma. Jeśli strategia rozwoju Pentaxa się nie zmieni w nadchodzącym czasie, to czuję, że ten system po prostu zniknie z rynku, a szkoda by było zaprzepaścić długą historię niegdyś świetnych aparatów, jak znany wszystkim średni format w systemie 645.